W latach dwudziestych XX wieku Józef Amouraux senior przeprowadził w Baranówce znaczne inwestycje. Około 1920 roku wybudowano w Baranówce nowoczesny, mechaniczny młyn, który przez wiele kolejnych dziesięcioleci służył mieszkańcom nie tylko tej miejscowości. Z kolei w latach 1923 - 1926 wybudowano nowy, murowany dwór. W okresie międzywojennym dzisiejsza Baranówka uzyskała status odrębnego sołectwa. Liczyła wówczas (dane z roku 1925 r.) 306 mieszkańców i 43 budynki mieszkalne. Po śmierci Józefa Amouraux seniora w 1936 r. majątek w Baranówce przejął jego syn, Józef Amouraux junior. Zarządzał nim do września 1939 r., kiedy to został powołany do służby wojskowej. Po klęsce wrześniowej, udał się na emigrację do Francji, gdzie wstąpił do formowanego tam Wojska Polskiego. Podczas II wojny światowej majątkiem zarządzała siostra Józefa Maria, która powróciła do Baranówki z Warszawy, gdzie od 1937 roku pracowała najpierw jako asystent, a potem adiunkt w Katedrze Uprawy i Hodowli Warzyw Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. W październiku 1939 roku Maria wyszła za mąż za ziemianina Jana Kozłowskiego dzierżawcę majątków w Makocicach i Nadzowie. Aż do tragicznej śmierci męża rozstrzelanego przez Niemców w Krakowie, podczas zbiorowej egzekucji przy ulicy Botanicznej 27 maja 1944 roku Maria i Józef Kozłowscy aktywnie współpracowali z ruchem oporu,jak również wspierali profesorów krakowskiego uniwersytetu, dostarczając im pomoc żywnościową. W 1945 roku majątek w Baranówce został przejęty przez władze komunistyczne, a Maria Kozłowska wraz z dwójką dzieci przeniosła się do Krakowa, gdzie wróciła do pracy naukowej, najpierw na Uniwersytecie Jagiellońskim, a od roku 1953 w Wyższej Szkole Rolniczej (dziś Uniwersytet Rolniczy). Pod koniec roku 1969, skutkiem podjętych wobec niej represji politycznych, została pozbawiona pracy i usunięta z uczelni. Wydarzenia te miały zapewne związek z działalnością jej syna Macieja Kozłowskiego (ur. w Luborzycy 12 stycznia 1943 r.), znanego alpinisty i historyka, skazanego przez władze komunistyczne w lutym 1970 roku na trzy lata więzienia za dostarczanie do Polski paryskiej „Kultury” w tzw. procesie taterników. Po zmianach ustrojowych lat 1989-1990, już w III Rzeczypospolitej Maciej Kozłowski pełnił m.in. dyrektora departamentu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, wiceministra spraw zagranicznych oraz ambasadorem RP w Izraelu.